Alu-frost z radością wita każdego klienta i z wielką starannością wykonuje wszystkie przejęte zlecenia. Jednak są zadania i wyzwania, podczas których czujemy się częścią wielkiej historii polskiego designu. Tak właśnie jest, kiedy pracujemy przy konstrukcji nowych rowerów Adama Zdanowicza z MAD Bicycles czy Adriana Łacejko z Custom Bikes. Obydwaj projektanci wyróżniają się nie tylko na tle polskich konstruktorów, mają też osiągnięcia na światowym rynku. A my kibicujemy ich sukcesom oraz pomagamy tnąc laserem rury i profile i wykonując najbardziej wymyślne stalowe detale.

Jeden rower niepodobny do drugiego

Mamy świadomość, że jeden customowy rower nie jest podobny do drugiego. Każdy to wyjątkowy, niepowtarzalny, spersonalizowany model, robiony na specjalne zamówienie indywidualnych klientów. Adam Zdanowicz ma w swoim portfolio egzemplarze, które trafiły np. Slasha z Guns N’ Roses czy Michała Szpaka. Sam jeździ złotym rowerem, który w 2019 r. zdobył główną nagrodę na światowej wystawie w Las Vegas. W jego pracowni powstają jednoślady o najbardziej fantazyjnych kształtach (np. smoka czy gitary) i z zupełnie nieoczywistych materiałów. Adrian Łucejko wierny jest stali, a swoje rowery sprzedaje m.in. w Niemczech, Holandii, Francji oraz za oceanem w Stanach Zjednoczonych.

Polskie custom bikes cieszą się renomą w świecie, głównie za sprawą designu, ale też precyzji wykonania w czym my – alu-frost mamy swój skromny udział.

Rola alu-frost – precyzyjne cięcie laserem

Jak opowiadają projektanci, customowy rower powinien być realizacją marzenia klienta. Tworząc go muszą więc najpierw dobrze zrozumieć ich wizję, potem przelewają ją na papier, a następnie na monitor komputera. Nieustannie nanoszą też poprawki i ulepszenia. Dopiero kiedy powstanie precyzyjny projekt 3D zaczyna się praca w warsztacie. Wtedy konstruktorzy zgłaszają się do nas ze zleceniem wykonania poszczególnych części. Praca z nimi to czysta przyjemność, ponieważ dokładnie wiedzą czego chcą: jakiego materiału użyć i jak dany element ma wyglądać. Ale wysłuchują też naszych uwag, przecież tutaj chodzi o to żeby wszystko wyszło za pierwszym razem, wizja musi zderzyć się z technologią i rzeczywistością.

Rolą alu-frost w całym procesie jest jak najdokładniejsze, najbardziej precyzyjne wykonanie poszczególnych elementów. Jest to tym trudniejsze, że zawsze są to rzeczy nowe, prototypowe, które wycinamy laserem po raz pierwszy. Czasem nawet niewielkie odchylenia mogą stanowić o niepowodzeniu, a tego wszyscy chcemy uniknąć. Każdy zespół musi być idealny, odwzorowany ze stuprocentową dokładnością, najlepiej już przy pierwszym podejściu.

Finalny efekt cieszy oko

Mimo wyzwań i trudności do pokonania, za każdym razem cieszy nas ta rowerowa przygoda. Szczególnie kiedy widzimy efekt końcowy – unikatowy jednoślad o wyraźnym charakterze i niepowtarzalnym wyglądzie.